Roślinny Targówek – prywatne archiwum fitosocjologiczne
Kolekcja zdjęć przedstawiających spontaniczną roślinność osiedli mieszkaniowych i przestrzeni publicznych na Targówku, gromadzona na przestrzeni kilku lat. Fotografie wykonywane podczas spacerów, w towarzystwie ukochanych psów autorki, które często stają się jej współ-bohaterami.
Jak pisze o swoim zbiorze Ania:
Przyroda ciekawiła mnie, fascynowała i zachwycała od zawsze. Jako mała dziewczynka prowadziłam swego rodzaju dzienniki obserwacji, które nazywałam „ciekawymi wiadomościami”. Odnotowywałam w nich pojawienie się pierwszych przebiśniegów, przylot jaskółek, spotkanie z zającem podczas wizyty u babci na wsi. Choć większość życia spędziłam w Warszawie, najbardziej ceniłam sobie chwile spędzane poza wielkim miastem. Marzyłam o zawodzie ornitologa – lecz ostatecznie zostałam badaczką społeczną (więc te pierwsze doświadczenia naukowe nie poszły nomen omen w las).
Po latach wracam jednak do zainteresowań przyrodniczych. Dzieje się to, odkąd zaczęłam dostrzegać piękno spontanicznej, nieplanowanej flory miasta, która pojawia się wszędzie tam, gdzie choć na chwilę ustanie „racjonalizatorska” działalność człowieka. Od kilku lat pasjami fotografuję rośliny miejskie – najpierw były to gatunki „ładne”, o kolorowych kwiatach czy ciekawym pokroju, dostrzeżone podczas spacerów po Targówku, dzielnicy mojego zamieszkania. Z czasem do tych wędrówek dołączyły moje dwa psy, a na zdjęciach zaczęły się pojawiać także te mniej oczywiste rośliny. Stało się tak za sprawą studiów podyplomowych z zakresu ochrony środowiska, dzięki którym zainteresowałam się fitosocjologią (dyscypliną zajmującą się badaniem zbiorowisk roślinnych). Podziw dla roślin synantropijnych (towarzyszących człowiekowi) przerodził się w ciekawość naukową, która zaowocowała krótką, ale wartościową przygodą ze studiami ogrodniczymi.
Dziś mój główny zbiór to tysiące zdjęć stosunkowo małego obszaru w okolicach metra Targówek Mieszkaniowy i Trocka, pochodzących z lat 2022-23. Tematem fotografii są gatunki trawników osiedlowych (wbrew pozorom, to nie tylko trawy!) i tzw. nieużytków (dzikich zbiorowisk roślinnych). Nie jest to kolekcja ściśle badawcza – zdjęcia robiłam spontanicznie podczas codziennych spacerów z psami, nie wedle określonej metodyki. Są one jednak w dużej mierze uporządkowane, a część zdjęć trawników jest przyporządkowana do konkretnych adresów. Nie są to fotografie artystyczne, ale odzwierciedlają pasje – nie tylko miłość do roślin, ale i do moich psów, które często stają się mimowolnymi bohaterami zdjęć.
Kolekcja jest prywatna, ale jeśli ktoś byłby nią zainteresowany, można napisać do autorki.